• 500 140 046
  • edmundowep17@gmail.com
  • ul. Kordylewskiego 14, 31-542 Kraków

Bajki pomagajki, czyli bajkoterapia

Kto pragnie odnaleźć klucz do serduszka dziecka, powinien sięgnąć po bajki. Kraina, w której maluch czuje się świetnie, która jest mu bardzo bliska, to kraina cudownych bohaterów, wróżek, postaci pozytywnych, ale i negatywnych, gdzie zawsze dobro zwycięża ze złem.

Dlaczego bajkoterapia?

Malutki człowiek codziennie spotyka wiele sytuacji nacechowanych różnorakimi emocjami. Jego umiejętności społeczne i emocjonalne zaczynają się dopiero rozwijać. Zatem trudno mu zrozumieć otaczającą go emocjonalną rzeczywistość. I to właśnie z pomocą przychodzi bajkoterapia. Metoda prosta, skuteczna, a co najważniejsze – kochana przez maluchów. Metoda, w której dzieci w przyjaznej atmosferze poznają świat uczuć i obowiązujących norm społecznych.Odnajdują siebie, znajdują potrzebne treści i co najważniejsze znajdują rozwiązania. Ponadto bajkoterapia doskonale wspiera proces wychowawczy oraz psychiczny.

Reasumując: bajkoterapia – małymi kroczkami przez wielkie strachy.

Dla dziecka są wyjątkowo bezpieczne, gdyż podobne problemy przeżywają bohaterowie bajek: zwierzątka, misie, kotki lub inni. Dziecko identyfikuje się z tym, który w jakiś sposób jest mu najbliższy. Robi to jednak zupełnie nieświadomie dzięki czemu nie czuje się przyciskane, kontrolowane lub zmuszane do wynurzeń. W taki sposób znajduje zrozumienie, czuje, że nie jest samo, uzyskuje rozwiązania i ma szansę samo zdecydować czy ono mu odpowiada. Często próbuje tego właśnie rozwiązania w świecie realnym. W tej sytuacji również nie zdaje sobie sprawy z tego, że coś naśladuje. Jest przekonane o swojej niezależności i sile. Uważa, że to jego pomysł. W taki sposób buduje się poczucie własnej wartości i pewności siebie. Dziecko nieświadomie rozwiązuje swój problem przekonane o własnej niezależności. Często jest z siebie zadowolone i dumne.

Dorosły najczęściej widzi podobieństwo w zachowaniu do bohatera bajki. Jego zadaniem jest jednak podkreślenie odwagi dziecka i docenienia pomysłowości, a nie wskazywanie tegoż właśnie podobieństwa.

Dlatego czytajmy, czytajmy, czytajmy!

mgr Natalia Szczepanek